Przygodę z pisaniem zaczęła w podstawówce, to wtedy pisała pierwsze opowiadania o smokach i herbacianym deszczu. Później na kilka lat porzuciła tę pasję, by w pełni poświęcić się innym. Tańczyła w balecie, jeździła konno, a nawet przez jakiś czas grała w szkolnej orkiestrze dętej. Aktualnie studiuje inżynierię biomedyczną, w wolnych chwilach czyta i recenzuje książki, pisze również własne teksty i cicho marzy o ich wydaniu, a także o tym, by kiedyś zwiedzić szkocką wyspę Skye.