Menu

  • NovelTime
  • Nowe realizacje
  • Popularne
  • Polecane

Kategorie

  • Aktualności NovelTime
  • Bez kategorii
  • Fantastyka, sci-fi, horror
  • Historyczne
  • Kryminał, sensacyjne, thriller
  • Literatura piękna
  • Młodzieżowe
  • Romans, obyczajowe

Zajrzyj do antologii

Z rozkazu Samaela – Antologia Horroru – NovelTime
NovelTime
  • Autorzy
  • Opowieści
  • FAQ – Poznaj NovelTime
Brak wyników
View All Result
Aktywność
NovelTime
Pierwsze spojrzenie – Maria Syryńska

Pierwsze spojrzenie – Dzień dwudziesty szósty

Redakcja: Karolina Przybył | Korekta: Agata Tupaj | Grafika: Maria Syryńska

autor:Maria Syryńska
w Literatura piękna
Czas czytania: 2 minut
A A
0

Usiedli na wzgórzu jak kiedyś i wsłuchiwali się w dźwięki przyrody. Mieli wrażenie, jakby to wszystko było jedynie snem, jakby tydzień temu usnęli i rozpoczęli nowy etap w swoim życiu. Po raz kolejny.

Chłopakowi było zdecydowanie ciężej i czasem ledwo powstrzymywał się od płaczu, mimo że jego ojciec od maleńkości powtarzał mu o hańbie, jaką łzy sprowadzają na mężczyznę. Odetchnął ciężko i wyciągnął coś z kieszeni kurtki.

– Mam coś dla ciebie. Może… Może nie jest to nic specjalnego, ale to pierwsza piosenka, jaką zacząłem pisać i… Nigdy jej nie skończyłem. Pojutrze wylatujesz, a od początku chciałem, żebyś ją zobaczyła. Dlaczego tak się uśmiechasz?

Odgarnęła włosy, a w kącikach jej ust pojawiły się lekkie zmarszczki.

– Pisałeś piosenki?

– I śpiewałem, ale… To stare dzieje. Od tamtego momentu nic już nie tworzę. A ta – chłopak podał jej kartkę – byłaby pierwszą, gdybym ją dokończył. Niby najgorsza, ale po latach dostrzegłem w niej potencjał. Proszę.

„Gdybyś przygasił knot podpalony

I oczy przetarł – wzrok swój zamglony,

Przedarłbyś ciemność:

Mrok, w którym brodzi wieki ludzkość cała,

Bramy by roztwarł; ta ocalała.

Twa ukochana”.

Riley przeczytała uważnie tekst trzy razy, po czym złożyła sfatygowany papierek na pół i oddała chłopakowi. Ten wpatrywał się w nią, nie wiedząc, co to ma oznaczać.

– Zaśpiewałbyś to?

Zmieszał się lekko i odchrząknął. Otworzył usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. Przecież nie śpiewał od czasu jej śmierci…

Riley pogłaskała go po bezwiednie spoczywającej na ziemi ręce.

I zaśpiewał. Słowa niosły się w dół po wzgórzu, spadały z przepaści i wzlatywały wysoko do rajskiej krainy. Porywał je wiatr, chcąc posiąść je na własność.

Gdyby tylko ta pieśń trafiła do ludzi tam na dole, być może ich życie zmieniłoby się chociaż w małym stopniu.

Tak jak zmieniło się życie tych dwojga. Utwór ten, choć nieumyślnie, był idealnym zwieńczeniem ich wspólnie spędzonych chwil.

Czy na pewno chcieli to przerwać?  ­­

Tags: melancholianowa relacjastrata
ShareTweet
Maria Syryńska

Maria Syryńska

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Akceptuję Politykę Prywatności oraz warunki korzystania ze strony NovelTime.pl Polityka Prywatności.

© 2021-2022 NovelTime

  • FAQ – Poznaj NovelTime
  • Redakcja
  • Kontakt
  • RODO
  • Regulamin
  • Polityka Prywatności
Brak wyników
View All Result
  • Aktywność
  • Autorzy
  • Opowieści
    • Nowe realizacje
    • Popularne
    • Polecane
  • Kategorie
    • Fantastyka, sci-fi, horror
    • Historyczne
    • Młodzieżowe
    • Literatura piękna
    • Romans, obyczajowe
  • Kontakt
  • Redakcja
  • FAQ – Poznaj NovelTime

© 2022 NovelTime – wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystanie tekstów wymaga uzyskania zgody.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies, aby świadczyć usługi na jak najlepszym poziomie. Kontynuując przeglądanie tej strony, zgadzasz się na ich wykorzystanie. Przeczytaj o ciasteczkach, ich rodzajach oraz zapoznaj się z instrukcją blokowania plików cookies na stronie Polityka Prywatności.